sobota, 20 listopada 2010

Sny o dwóch kobietach

Postanowiłam rozpocząć mój blog od opisania dwóch snów, które do dziś pozostają dla mnie wielką zagadką. Pierwszy sen przyśnił mi się kilka lat temu, zatytułowałam go w moim dzienniku snów "Czarownice":
Jestem na wielkiej sali takiej jak w teatrze z ciemnymi kotarami. Jest tam moja rodzina, pojawiają się też dwie kobiety, określiłabym je jako czarownice, mówią do mnie, że pokażą mi coś niesamowitego, jest to związane z tajemnicą życia, chcą to pokazać na moim przykładzie tzn. wybierają mnie do tego jakby eksperymentu. Strasznie się boję, ale z drugiej strony jestem bardzo ciekawa. Dostaję jakichś dziwnych wibracji, nie za bardzo pamiętam i nie rozumiem co się ze mną dzieje. Gdy się to kończy czarownice pokazują mi jakieś zdjęcia twarzy, również mojej twarzy, te zdjęcia skrywają tajemnicę życia, którą mogę odkryć, ale ja tego nie rozumiem.
Drugi sen miałam rok temu, gdyby nie dziennik snów to bym obu snów nie połączyła w całość, po tak długim okresie czasu część snów po prostu się zapomina. Zatytułowałam go "Magiczne fotografie":
Spotykam dwie kobiety, które mają w książce dziwne fotografie. Na fotografiach są zdjęcia różnych osób, gdy na nie spoglądam zaczynam dostrzegać twarze znajomych mi osób, na ostatniej fotografii wśród innych osób jest też moja twarz. Twarze na fotografiach jakby ciągle zmieniały się gdy zaczęłam się im dokładniej przyglądać. Kobiety powiedziały mi, że działa to w ten sposób, że jeśli dostrzegę na fotografii  jakiś szczegół, element z twarzy znajomej mi osoby to wtedy zobaczę całą jej twarz. Nie wiem dlaczego, ale przypomniało mi to trochę trójwymiarowe kartki pocztowe, gdzie skupiając odpowiednio wzrok można było zobaczyć ukryty obraz w trójwymiarze.
 
Mam dziwne wrażenie, że ostatnio natknęłam się na te dwie kobiety, obie wykazują zdolności parapsychiczne i opisują swoje sny na blogach. Być może mają mi coś ważnego do przekazania ...

2 komentarze:

  1. Alisza te fotografie są bardzo zastanawiające, ja mam coś takiego, że w prawie każdej obcej mi twarzy potrafię zobaczyć kogoś kogo znam. Może to ma po części coś wspólnego z tymi snami ?

    pozdrawiam serdecznie

    ps. zmieniłam adres bloga, nowy link http://paranormalnyblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe te sny. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim i nie mam odczuć jak Blue w stosunku do obcych twarzy czy zdjęć.
    Natomiast patrząc na fotografię widzę więcej o osobie ze zdjęcia.
    A czy to my z Blue jesteśmy tymi "czarownicami" z Twojego snu to się okaże w przyszłości. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń